poczytajmimamo
Temat: Podsumowanie plebiscytu na najlepszą progresywną płytę.
...(ale powiedzmy, że znajduje się już "poza gatunkiem", podobnie jak np. Mahavishnu Orchestra). Z nowszych rzeczy - pominięty został cały boom artrockowy początku lat 90, w tym np. taki Anglagard, którego album "Hybris" powygrywał większość plebiscytów na najlepszą płytę progresywną dekady. Ale do licha ciężkiego - w setce jest tylko sto miejsc. Dziwisz się, że wiele rzeczy pominięto, a chciałbyś kolejne albumy Genesis (który i tak w zestawie jest IMO stanowczo nadreprezentowany?). Zdecyduj się na coś. Co do Exodus. Moim zdaniem różnica między Exodus a Collage/Riverside polega na tym, że te dwa ostatnie zespoły należą w swoim nurcie do absolutnej czołówki światowej (o czym świadczą choćby oceny na wspomnianym progarchives). Exodus, przy całym do nich szacunku, do tej czołówki nigdy nie należał i nie byłbym w stanie z czystym sumieniem...
Źródło: wforum.lp3.pl/viewtopic.php?t=1632
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plartnat.opx.pl