poczytajmimamo
Temat: masakra na praktycznym egzaminie w gliwicach
...to co napisałem, jest reakcja na nabijanie się z pecha
ze swoimi kursantami wrecz obowiązkowo zaliczam objechanie ze wszystkich możliwych stron tego miejsca, pokazuje im rozne „perełki”
a jest ich sporo…..
i stad wlasnie moje „zaproszenie”
….czuje się na silach pastwic nad pechowcem?....
Kierowca z doświadczeniem, niech sprobuje powalczyc z tym co on przeszedl po 30h jazd
I żeby nie było ze bronie aleksyna, bo to mój kursant czy cos w tym stylu….
Miał chłopak troche pecha.
wazne ze walczyl dzielnie i polegl chwalebnie :P
a to ze egzaminatorzy jezdza po przeroznych miejscach to b.dobrze
i tak mamy w gliwicach jedna szkole w ktorej naucza jezdzic po wszystkich mozliwych pseudo "trasach egzaminacyjnych"
a jak sie ma z takim absolwentem doczynienia to okazuje sie ze nie potrafi jezdzic nigdzie indziej.......
Źródło: forum.prawojazdy.com.pl/viewtopic.php?t=13513
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plartnat.opx.pl